Ta strona korzysta z plików cookie, abyśmy mogli zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o plikach cookie są przechowywane w Twojej przeglądarce i wykonują takie funkcje, jak rozpoznawanie Twojego urządzenia po powrocie do naszej witryny i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.
Szukając inspiracji do kolorów na kolekcję wakacyjną, wybraliśmy tradycyjnie dwóch projektantów, tym razem to Francuz i Amerykanin.
Pierwszy z nich to Simon Porte Jacquemus. Nazwisko Jacquemus, które stało sę nazwą marki jest w rzeczywistości nazwiskiem panieńskim jego matki, która zginęła w wypadku, a była dla niego muzą i zachęcała go do kreatywności.
Naszym zdaniem Jacquemus to wschodząca gwiazda mody i warto znać to nazwisko, jego modele noszą Rihanna, Solange, Beyonce, Serena Williams, a w modelu z najnowszej kolekcji, którą będziecie mogły za chwilę obejrzeć, pokazała się przed koncertem Dua Lipa.
Sam Simon Porte Jacquemus na Instagramie zapisał swoje motto: „Uwielbiam niebieski i biały, paski, słońce, owoce, życie, poezję, Marsylię i lata 80-te”. Warto zajrzeć na jego Instagrama, zdjęcia i nastrój, który tworzą pozwalają zrozumieć świat tego projektanta.
Pierwszą oficjalną kolekcję pokazał w 2013 roku i od tego momentu każda jego kolekcja jest wydarzeniem w świecie mody.
Niezapomniane wrażenie robią pokazy urządzane np. w łanach pszenicy czy polach lawendy.
Jacquemus napisał o sobie „Nie tworzę ubrań, tworzę historię”.
Tym razem zobaczycie pokaz, który odbył się na Hawajach w iście wakacyjnym klimacie i nie zobaczycie tam znanych modelek, które zwykle brały udział w jego pokazach, bo cała ekipa jest miejscowa i wszystkie modelki i modele, mogą pochwalić się egzotyczną, hawajską urodą.
Kolekcja nosi tytuł „Le Splash” i gdy tylko wynurzymy się z morza, które ma kolor naszego brokatu (098 Mieniący szmaragd) widzimy „wybieg”, a właściwie błękitną ścieżkę, której kolor elektryzuje (062 Szafirowy błękit). Jest tam oczywiście ciepły beż piasku i tkanin (040 Pudrowy beż) i białe chmury oraz biel letniego garnituru. Błękit, zieleń i turkus idealnie wpasowują się w krajobraz wyspy, w tle za modelkami możemy zobaczyć turkusowy katamaran, ale nie zabrakło też czerni i intensywnych róży (023 Kwiat bugenwilii), koralowego, oranżu i bladej żółci. Jako gadżetów Jacquemus użył akcesoriów do pływania, gogli, fajki do nurkowania i mikro materacy, zabawiał się ideą pianki do nurkowania. Czarny garnitur obsypany jest koralikami udającymi krople wody, zdecydowanie kojarzy się z naszym brokatem 091 Noc Kairu.
Czy poczułyście się już jak na wakacjach i czy już widzicie te palmy na paznokciach?
Teraz udamy się za ocean na pokaz Toma Forda, ikony amerykańskiej mody.
To już nie rajska plaża a wielkie miasto i nocne kluby pełne blasku i neonowych wręcz barw, wszystko to przeplecione czernią, bielą i suto przybrane złotem.
Marki Toma Forda chyba nie trzeba przedstawiać, ten słynny Teksańczyk rozpoczął swoją karierę w włoskim Domu Mody Gucci, gdzie pracował od 1990 roku a w 1994 został dyrektorem kreatywnym, równolegle pracując dla Yves Saint Laurent’a. Od 2005 roku tworzy już tylko na swoje konto i rozwija własną markę. W 2010 r. na nowo zaczął pokazywać kolekcję mody damskiej, a trzy lata później dołączył do harmonogramu Londyńskiego Fashion Week.
Stroje od Toma Forda noszą gwiazdy srebrnego ekranu, między innymi Jenifer Lopez i Raquel Welch, a na pokazach otrzymuje brawa od samej Ann Vintour – redaktor naczelnej amerykańskiego Vogue.
Wracając do marki Toma Forda, obecnie oprócz kosmetyków, perfum, butów, okularów i torebek, powstała seria zegarków wyprodukowanych z oceanicznego plastiku. Fordowi udało się stworzyć coś ekskluzywnego z odpadów niszczących naszą Planetę, oczywiście zegarki są w czerni i bieli, ewentualnie możecie liczyć na kolorowe paski.
Kolekcja wiosna-lato 2022 cała jest pełna blasku, błyszczą cekiny, satyna i biżuteria. Tom Ford buduje kolekcję na prostych formach, ale przewrotnie użyta tkanina i kolor buduje absolutnie luksusowy charakter kolekcji. Klasycznym przykładem są satynowe bojówki, tkanina i kolor zmieniają charakter roboczych spodni.
Aranżacja pokazu w przeciwieństwie do samej kolekcji jest bardzo ascetyczna. W pogrążonym w ciemności wnętrzu, na rozświetlonym wybiegu płyną modelki, zanurzamy się w klimacie nocnych klubów, wsłuchani w przetworzoną muzykę z lat 60-tych i 70-tych. W finale można wyłapać piosenkę z musical’u „Hair”.
Zjawiskowe modelki i modele, w tym również nasza Anja Rubik, prezentują seksowne modele, intensywne kolory walczą o prym z czernią, bielą i złotem. Trudno oderwać oczy od satynowych marynarek i cekinowych topów. Turkusowe, satynowe bojówki (049 Kokosowy sorbet) zapięte na kostce sandałkami na wysokim obcasie kontrastują z czarnym, sportowym topem i złoto-perłowym naszyjnikiem. Klasyczna kurtka typu „Trucker” obszyta złotymi łańcuszkami plus biała, ołówkowa spódnica w sportowym stylu jest po prostu zachwycająca. Topy z prążkowanej dzianiny, inspirowane męską podkoszulką, mienią się metalicznie. Spodobała nam się szczególnie złota sylwetka z ołówkową maksi spódnicą, z jeans’u pokrytego złotą folią i cekinowe koszule, zielona (076 Jadeitowy lampion) i różowo-złota (076 Morganitowy kwarc) zestawione z metalicznymi haremkami.
No i oczywiście Anja Rubik w metalicznych, różowych bermudach (101 Karmazynowy zachód) i różowej kurteczce (023 Kwiat bugenwilii).
Teraz już wiecie jak ubrać się na letnią imprezę, tylko nie wybrzydzajcie, że nie macie tak kolorowych i błyszczących ciuchów, wystarczą czarne bojówki, zawiązane sandałkami w kostce i czarny, sportowy top, trochę złotej biżuterii, no może trochę więcej niż trochę, włosy gładko spięte, jak u baletnicy, kilka lśniących spinek do włosów i oczywiście złoty manicure.
Yokubo